BRNO / W czwartek 12 grudnia odbyło się spotkanie opłatkowe – czyli wigilijka, nie tylko w Konsulacie Generalnym w Ostrawie, ale również w Polskim Klubie „Polonus” w Brnie.
Aktywni członkowie klubu przybyli do budynku Starego Ratusza już o godzinie 16., by przygotować poczęstunek i udekorować salę w klimacie świątecznym. Pracy było dużo i stoły zostały zapełnione smakołykami świątecznymi.
Ponieważ członkowie Klubu Polonus wywodzą się z różnych stron Polski, stół wigilijkowy w Polonusie jest zawsze plejadą potraw wigilijnych różnych kuchni regionalnych z całej Polski. Był więc bigos wielkopolski, żurek śląski, barszczyk z krokietami, śledzie po kaszubsku, ukraińsku, góralsku i pod pierzynką, sałatki z soczewicy, wędliny i nieprzebrane mnóstwo serników, makowców, szarlotek i innych ciast.
Na wieczorek zawitali też polscy księża z parafii Minorytów. Głównym punktem programu był gościnny występ Zespołu Pieśni i Ruchu Nieskoordynowanego „Niezapominajki” z Hawierzowa – Suchej, który rozpoczął się o godzinie 18.
Śpiewający panowie przedstawili swój program z okazji świąt Bożego Narodzenia składający się z pięknych polskich kolęd, przeplatany cytatami. Zabrzmiały kolędy tradycyjne, do których mogła dołączyć publiczność, ale też mniej znane, w różnych wariacjach – od góralskich po jazzowe. Wszystkie kolędy zostały nie tylko przepięknie wykonane. Co najważniejsze – wykonawcy dobrze się bawili, a z nimi cała publiczność. Zespół sprawił też klubowiczom prezent, poszerzając zaplanowany program kolędowy o następne piosenki ze swego bogatego repertuaru, które były zapowiedzią zbliżającego się karnawału.
Zabrzmiały więc zabawne utwory w stylu „disco polo po naszymu”, czy pomysłowo przerobione teksty piosenek „Jesteś spalona” lub słynne „Volare, cantare” ze słowami w języku polskim. Półtoragodzinny program niezmiernie się podobał i został nagrodzony gromkimi brawami. Polonusi byli tak zachwyceni, że zapomnieli nawet o głodzie.
Jednak zaraz po podzieleniu się opłatkiem i złożeniu wzajemnych życzeń przyszła kolej na smaczny poczęstunek i wspólne biesiadowanie. Wieczór pełny wrażeń na długo pozostanie w pamięci klubowiczów. Zaraz w sobotę odbyły się poprawiny, tym razem przy wspólnej grze w kręgle. A zespołowi „Niezapominajki” należy jeszcze raz podziękować i życzyć dużo zdrowia i jak najwięcej takich wspaniałych koncertów!
Danuta Koné Król
Źródło-Zwrot